Badanie niewypłacalności nabiera szczególnego znaczenia, gdy dochodzi do wszczęcia postępowania sądowego, w toku którego sporną kwestią jest wystąpienie przesłanek do ogłoszenia upadłości, czyli określenie czy i kiedy zmaterializował się stan niewypłacalności. Wówczas kwestia terminowości wniosku przekłada się na cywilną odpowiedzialność menedżerów (członków zarządu) za zobowiązania zarządzanego przez nich podmiotu.

Niewypłacalność – kiedy potrzebne jest badanie przez biegłego?

Jest kilka postępowań sądowych, w przypadku których konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłego sądowego w toku procesu, są to:

  • proces z art. 299 kodeksu spółek handlowych – dotyczy to solidarnej odpowiedzialności członków zarządu sp. z o.o. za zobowiązania spółki w razie niezgłoszenia w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości,
  • proces z art. 21 ust. 3 prawa upadłościowego – dotyczy odpowiedzialności odszkodowawczej za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie przewidzianym przez prawo upadłościowe (również dla pozostałych form prawnych prowadzonej działalności),
  • proces z art. 373 prawa upadłościowego – dotyczy orzeczenia zakazu działalności gospodarczej w razie niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w ustawowym terminie,
  • odwołanie od decyzji wydanej w myśl art. 116 ordynacji podatkowej – proces wszczynany z powództwa członka zarządu, któremu organ podatkowy orzekł odpowiedzialność za podatkowe zobowiązania spółki wobec niezgłoszenia w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości.

W zasadzie kiedykolwiek tylko pojawia się spór w ramach któregoś z w/w postępowań sądowych, zlecana jest przez sąd opinia biegłego sądowego w zakresie badania terminowości wniosku o ogłoszenie upadłości, czyli wystąpienia przesłanek niewypłacalności. Badanie niewypłacalności to kompetencja mieszcząca się ewidentnie w katalogu wiedzy specjalnej. Przy każdym chyba sądzie okręgowym działają biegli właśnie od badania niewypłacalności.

Badanie niewypłacalności wymaga oczywiście skupienia się na dwóch przesłankach niewypłacalności, tj. płynnościowej (art. 11 ust. 1 prawa upadłościowego) oraz majątkowej (art. 11 ust. 2 prawa upadłościowego).

Badanie niewypłacalności na gruncie przesłanki płynnościowej

W praktyce badanie niewypłacalności płynnościowej jest zadaniem o niezwykłej trudności. Przede wszystkim trudność sprawia brak powszechnie przyjętej metodyki badania niewypłacalności. Wielu biegłych używa do tego wskaźników płynności, które jednak nie przynoszą same (bez dalszych dodatkowych analiz) jednoznacznych wniosków. Wręcz mogą być bezużyteczne.

Kluczowe dla badania płynnościowej przesłanki niewypłacalności jest np. ustalenie, jaki udział w ogólnej wartości zobowiązań przedsiębiorstwa mają zobowiązania przeterminowane, jaki jest stopień tych przeterminowań oraz jakie są perspektywy na spłatę zobowiązań przedsiębiorstwa.

Dodatkowo zbadać można, jak wygląda wolumen spłat zobowiązań w ostatnich miesiącach. Warto także przyjrzeć się zachowaniu wierzycieli (analiza spraw sądowych, wystawionych nakazów, toczących się egzekucji). Często ocena biegłego sądowego może być niejednoznaczna, a tylko w wyjątkowych przypadkach można ustalić dzienną datę wystąpienia stanu niewypłacalności (np. w momencie utraty finansowania, wypowiedzenia kluczowego kontraktu, etc.).

Badanie niewypłacalności pod kątem przesłanki majątkowej

Pod względem trudności dużo łatwiejszym zadaniem wydaje się być badanie przesłanki majątkowej. Tutaj zwykle biegły sądowy dysponuje przecież bilansem spółki i jest w stanie dokonać chociaż wstępnych analiz. Niestety, często badanie kończy się na zupełnie podstawowych analizach, które wymagają podstaw wiedzy księgowej (często biegli sądowi z zakresu niewypłacalności to z zawodu księgowi). Tymczasem badanie przesłanki majątkowej powinno nie tylko pozostawać w zgodzie z przepisami prawa upadłościowego i opierać się na znajomości rachunkowości, ale także prowadzić do ustalenia rynkowych wartości aktywów do testu na niewypłacalność. W pewnym sensie rachunek testowy wymaga zatem kompetencji właściwych dla biegłego od wyceny przedsiębiorstw.

Odpowiedzialność cywilna menedżera to nie wszystko

Oprócz przywołanej tu odpowiedzialności cywilnej każdy członek zarządu ponosi ryzyko karne w przypadku niewypłacalności spółki. Niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w określonym przepisami terminie zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Szerzej pisałem o tym we wpisie Badanie niewypłacalności w kontekście odpowiedzialności karnej menedżera.