Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Bitwa o firmę. Kiedy władze spółki nie zgadzają się z sądowym ogłoszeniem upadłości

Bitwa o firmę. Kiedy władze spółki nie zgadzają się z sądowym ogłoszeniem upadłości

brak zgody na upadłość spółki

Tytułem wprowadzenia: władze spółki URSUS S.A. złożyły wniosek o rozpoczęcie postępowania sanacyjnego. Sąd odmówił otwarcia postępowania sanacyjnego i wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki. Zarząd nie zgodził się z tym orzeczeniem i w odpowiedzi  na nie 27 lipca 2021 roku złożył zażalenie. Odpowiadając na pytanie zawarte we wstępie, podkreślić trzeba przede wszystkim, że aby takie działanie miało sens i prawdopodobieństwo powodzenia, należy uzbroić się w solidne argumenty.

Brak zgody na upadłość spółki – jakie argumenty podnieść?

W opisywanym przypadku argumenty o zasadniczym znaczeniu zawarto w opinii eksperckiej. Jako jej autor uważam, że URSUS S.A. nie tylko ma realne szanse, by w drodze postępowania sanacyjnego wyjść na prostą. Co istotne, wybór tej drogi jest korzystny nie tylko dla samej spółki, ale także jej wierzycieli. Klasyczny przykład układu win-win, gdzie zyskują wszyscy. Brak zgody na upadłość spółki nie jest równoznaczny z przewlekaniem procedury i odsuwaniem w czasie tego, co nieuchronne. To najczęściej efekt racjonalnej oceny sytuacji i próby znalezienia rozwiązania korzystnego dla wszystkich zainteresowanych.

Konsekwentnie bronię tezy, że w przypadku art. 8 ust. 1 prawa restrukturyzacyjnego, który mówi o przesłance odmowy otwarcia postępowania restrukturyzacyjnegom, nie chodzi o prosty rachunek korzyści wierzycieli w upadłości i w restrukturyzacji. Jednocześnie wciąż powtarzam, że zwykle wierzycielom bardziej opłaca się układ z dłużnikiem niż jego upadłość.

Wprawdzie mitem jest, że postępowanie upadłościowe w każdym przypadku oznacza przysłowiowy koniec świata. Nie ulega jednak wątpliwości, że postępowania upadłościowe nadal zbyt często kończą byt przedsiębiorstwa. Niesie to negatywne skutki również dla wierzycieli, którzy w tej sytuacji nie uzyskują pełnego poziomu zaspokojenia. Niejednokrotnie powtarzałem, że „lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu”, a układ z wierzycielami jest racjonalnym i obustronnie korzystnym wyjściem.

Batalia o URSUS S.A.

Nie inaczej jest w przypadku URSUS S.A., stąd opinia, którą miałem przyjemność wydać wskazuje wyraźnie, że obok istotnych korzyści wierzycielskich, sanacja Spółki cechuje się szeregiem innych przewag, w tym zachowanie przedsiębiorstwa, a upadłość służyć może wyłącznie (i to tylko częściowemu) zaspokojeniu wierzycieli zabezpieczonych.

Postępowanie sanacyjne spółki zwykle cechuje się szeregiem przewag, w tym zachowaniem ciągłości działania przedsiębiorstwa, a upadłość służyć może wyłącznie (i to tylko częściowemu) zaspokojeniu wierzycieli zabezpieczonych.

O całej sprawie pisze Money.pl: Batalia o Ursus – ciąg dalszy. Rada składa zażalenie Zachęcam do lektury!

Znalazłeś się w podobnej sytuacji i potrzebujesz eksperckiej opinii w przedmiocie zażalenia na postanowienie sądu o upadłości? Jestem biegłym sądowym – moje doświadczenie może pracować na Twoją korzyść.